26.10.2009 15:21
Plecak
Pewnie każdy z Was w życiu plecak na plecach miał, i doskonale
wie, że nie jest łatwo.
Ponadto większość z Was miała w
życiu okazję być plecakiem.
Ci którzy nie
doświadczyli tego uczucia czy już zapomnieli zapytają jak
jest?
Zawsze kiedy wstaje wczesnym ranem zastanawiam się
jaki humor ma dzisiaj mój kierowca, ponieważ wiele od
niego zależy, a przede wszystkim nasze życie spoczywa w jego
rękach.
Mój kierowca na ogół jest wyrozumiały,
zawsze poczeka cierpliwie kiedy się spóźniam.
Bywa, że odwdzięczam się płacą za paliwo itd. jego
pośrednikowi, lecz nie zawsze to robię, zresztą on oto nie dba.
Sama maszyna jest dość wygodna i nie mam do niej zastrzeżeń.
Kiedy moje pośladki opadają swobodnie na siedzenie, wtedy
ulica należy do Nas.Czasami chwytam się oparcia.
W
godzinach szczytu i przy dużych prędkościach moje ręce spoczywają
na moim pasażerze, on tego nie lubi, ów bliskość dostarcza
mu dyskomfortu, wiem o tym ale im jest dalej staram się jak
najbardziej do niego przylgnąć, on wówczas kurczowo się
odsuwa a ja powtarzam czynność.
Niekiedy to mój kierowca się spóźnia, wówczas mam ochotę zwalić go z siedziska i zająć jego miejsce...
Są to
tylko marzenia i ciche klęcie pod nosem z braku doświadczenia.
Na pytanie czy kiedyś zmienię środek transportu
odpowiadam po prostu, że tak, mam nadzieje, że tak...
Na pytanie czym jeżdżę? :)
Archiwum
Kategorie
- Na wesoło (656)
- Na wesoło (1)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)